Dzisiaj w chwilach nasilających się opinii, że pomoc Żydom w Polsce podczas okupacji niemieckiej podczas II wojny światowej była bardzo skromna lub wręcz nie istniała, przypomnienie faktów historycznych w tym konkretnym przypadku staje się celowe i sprawiedliwe. Postawa Profesora Raszei jest przykładem głębokiego humanizmu poszanowania wartości życia i godności człowieka, bez względu na jego narodowość, wyznanie czy poglądy polityczne. Franciszek Raszeja poniósł śmierć w getcie warszawskim 21 lipca 1942 roku.

W ubiegłym roku 2016 minęła stu dwudziesta rocznica urodzin Profesora Franciszka Raszei. Jubileusz ten skłania do szeregu refleksji w świetle współczesnych wydarzeń. Jesteśmy obecnie świadkami wielkich przewartościowań postaw ludzkich dokonujących się na naszych oczach, zapewnień, niespełnionych obietnic i zawiedzionych nadziei związanych z trudną transformacją ustroju państwa u progu trzeciego tysiąclecia. W chwilach zadumy sięgamy często do odległych wzorców postępowania wybitnych Polaków którzy złożyli daninę własnej krwi w tragicznych latach naszej historii.


Profesor Franciszek Raszeja. 
Luminarz ortopedii, zamordowany talent. 
W 120. rocznicę urodzin: In Memoriam 
 
Heroizm znakomitego polskiego lekarza Franciszaka Raszei jest tego dobitnym przykładem. Dzisiaj w chwilach nasilających się opinii, że pomoc Żydom w Polsce podczas okupacji niemieckiej podczas II wojny światowej była bardzo skromna lub wręcz nie istniała. Przypomnienie faktów historycznych w tym konkretnym przypadku staje się celowe i sprawiedliwe. Postawa Profesora Raszei jest przykładem głębokiego humanizmu poszanowania wartości życia i godności człowieka, bez względu na jego narodowość, wyznanie czy poglądy polityczne. Franciszek Raszeja poniósł śmierć w getcie warszawskim 21 lipca 1942 roku. W tym tragicznym dniu na prośbę swojego byłego asystenta dra Kazimierza Polaka, zaopatrzony w legalne dokumenty okupantów udał się na ul. Chłodną 26 aby wziąć udział w konsylium lekarskim u ciężko chorego antykwariusza żydowskiego Abé Gutnajera. Około godziny 19.00 dom został otoczony przez oddział esesmanów którzy wtargnęli do mieszkania i rozstrzelali wszystkie znajdujące się tam osoby: profesora, chorego i jego rodzinę, pielęgniarkę oraz dr Polaka. Zdarzenie to zrekonstruował później dr Lewicki, pracujący wówczas w szpitalu PCK, obecny przy przeniesieniu zwłok profesora z getta. 
 

Ulica Chłodna z wyłączoną z getta jezdnią otoczoną z dwóch stron murami. 
Zdjęcie zrobione zostało w tzw. dużym getcie, po północnej stronie Chłodnej. 
Po południowej zaś znajdowało się tzw. małe getto. 
Obie części w 1942 r. łączyła widoczna w oddali drewniana kładka.

Następnego dnia 22 lipca 1942 roku policja niemiecka wydała żonie profesora zwłoki, gestapo przeprosiło ją za „pomyłkę”. Śmierć profesora zbiegła się z początkiem pierwszego okresu likwidacji getta, który przypadł na czas od 21 lipca do 13 września 1942 roku. W pierwszym dniu likwidacji dr Polak zwrócił się z prośbą o konsultację i przeprowadzenie operacji u chorego w getcie. Dostarczył profesorowi przepustkę wydaną przez policję niemiecką. Żandarm który ją wydał ostrzegał aby profesor tego dnia nie korzystał z niej i nie chodził do getta. Profesor jednak poszedł. Trudno uwierzyć aby śmierć dobrze znanego w Niemczech profesora, obrońcy polskości była tylko kwestią przypadku. W okupowanej Warszawie Raszeja pełnił funkcję ordynatora oddziału chirurgiczno-ortopedycznego szpitala PCK. Współorganizował pomoc dla prześladowanych i nieludzko traktowanych obywateli żydowskich głównie w zakresie dostaw krwi, szczepionek i żywności. Już po utworzeniu przez Niemców getta ściśle współpracuje z gronem swych byłych asystentów lekarzy żydowskich. W 1941 roku kieruje tajną stacją krwiodawstwa gromadząc krew dla potrzeb getta. W tym zakresie ściśle współpracuje z Profesorem Ludwikiem Hirszfeldem. Śmierć Raszei z perspektywy dzisiejszych czasów „wątpliwego” humanizmu staje się pięknym symbolem człowieczeństwa które wbrew barbarzyńskim ustawom obliguje lekarza do pomocy każdemu cierpiącemu. Śmierć Profesora była jedną z wielu w tamtych okrutnych dniach chełpiących się „cywilizacyjnymi osiągnięciami” okupantów. Polska była również jednym z niewielu napadniętych przez III Rzeszę krajem, gdzie obowiązywała i była realizowana z całą konsekwencją kara śmierci za udzielenie pomocy Żydom. Na mocy wielokrotnie obowiązujących zarządzeń Hitlera, każdy przejaw pomocy karany był brutalnie z całą konsekwencją. Pomimo to znaleźli się Polacy którzy nie ulękli się gróźb i w różnych formach nieśli pomoc współobywatelom narodowości żydowskiej. Częściej były to działania spontaniczne, ale miały także miejsce zorganizowane i kierowane akcje pomocy. Do historii naszego narodu przejdą imiona ludzi którzy za okazaną pomoc zapłacili najwyższą cenę – oddali życie. Jednym z nich był Profesor Raszeja.


Dyplom honorowy Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata 
przyznany pośmiertnie  Profesorowi Franciszkowi Raszei

Przypomnijmy że nie był on w okupowanej Warszawie postacią anonimową zorganizował między innymi poradnię gruźlicy kostno-stawowej dla najuboższej ludności stolicy która mieściła się w Ośrodku Zdrowia i Opieki Społecznej miasta Warszawy przy ul. Karowej 2. Równocześnie czynnie udzielał się w tajnym Uniwersytecie Warszawskim kształcąc mimo tragicznych warunków wojennych młodą kadrę chirurgów i ortopedów polskich. Losy wojenne rzuciły profesora do Warszawy, jednak jego szeroka działalność naukowa i społeczna, w latach międzywojennych związana jest nierozerwalnie z ziemią wielkopolską, a w szczególności z Poznaniem. To właśnie w Poznaniu w roku 1923 otrzymał dyplom Doktora Wszechnauk Lekarskich. Habilitował się w roku 1931 a w roku 1935 został profesorem nadzwyczajnym i kierownikiem zorganizowanej ogromnym nakładem sił Kliniki Ortopedycznej Uniwersytetu Poznańskiego przy ul. Górna Wilda 81. W chwili otwarcia w sierpniu 1935 roku Klinika miała 63 łóżka, a w roku 1939 100 łóżek dla dorosłych i 30 dla dzieci.Raszeja wyposażył ją w nowoczesną aparaturę, toteż była ona jedną z pierwszych tego typu placówek w Polsce. Zarazem rozpoczął pracę nad stworzeniem tzw. „szkoły kalek” tworząc zalążek późniejszego Towarzystwa Walki z Kalectwem. Uwzględnił program edukacyjny dla chorych z deformacjami i urazami narządu ruchu. Jego intencją było przywrócenie ich (uwzględniając właściwą rehabilitację i zaprotezowanie) do względnie normalnego życia rodzinnego i zawodowego uniezależniając ich od zasiłku państwa. Wysiłki te przerwał wybuch wojny.
 

19 października 1935. Uroczystość poświęcenia Kliniki Ortopedycznej 
na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Poznańskiego. 
kierownik Kliniki Ortopedycznej Uniwersytetu Poznańskiego
prof. Franciszek Raszeja

Profesor Raszeja poza twórczą działalnością organizatorską w dziedzinie lecznictwa był znakomitym klinicystą i operatorem. Jego rozległe zainteresowania znajdują odzwierciedlenie m.in. w szeregu pracach z zakresu fizjologii i patofizjologii stawów. Należą do nich m.in. „O rozpoznaniu różnicowym przewlekłych schorzeń stawu kolanowego” (Chir.Narz.Ruchu Ortop.Pol. 1934 r.); „Zmiany patologiczne łąkotek i ich znaczenie kliniczne” (1937 ibid.); „Schorzenia stawu biodrowego, ich rozpoznanie i leczenie z uwzględnieniem leczenia zdrojowiskowego i mechanomedycznego”(„Lekarz Wojskowy” 1939;t.33z.3).Na szczególną uwagę zasługuje opracowana przez Raszeję „Polska Bibliografia Ortopedyczna 1900-1930” obejmująca 603 tytuły, ogłoszona w 1932 roku w Chirurgii Narządów Ruchu i Ortopedii Polskiej. Franciszek Raszeja był współzałożycielem i członkiem Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Ortopedycznego i Traumatologicznego, współredaktorem, a następnie redaktorem „Chirurgii Narządów Ruchu i Ortopedii Polskiej. W roku 1934 został członkiem zwyczajnym Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, a od 1935 roku wiceprezesem Polskiego Towarzystwa Zwalczania Gośćca.

Charakterystyka sylwetki Profesora Raszei byłaby niepełna, gdyby nie wskazać na jego rozległe zainteresowania humanistyczne, wrażliwość społeczną, poczucie sprawiedliwości, potrzebę niesienia pomocy słabym, cierpiącym i prześladowanym. Warto przypomnieć że w okresie prześladowań mniejszości narodowych (grudzień 1937) Raszeja był jednym z jedenastu profesorów Uniwersytetu Poznańskiego sygnatariuszy odezwy protestujących przeciwko „zasadzie getta ławkowego” oddzielenie studentów wyznania mojżeszowego – odrębne ławki od innych studentów na wyższych uczelniach.

Franciszek Raszeja ur. 2 kwietnia 1896 roku w Chełmnie. Gimnazjum Chełmińskie ukończył przed I wojną światową (1914 roku) było znaną wówczas kuźnicą polskości i ruchu filomackiego na Pomorzu. W grudniu tego roku powołany zostaje do armii niemieckiej i walczy na froncie wschodnim. Na początku 1915 roku pod Łowiczem dostaje się do niewoli rosyjskiej i przebywa w obozach jenieckich w Taszkieńcie i na Uralu. Po wybuchu rewolucji marcowej 1917 roku ucieka do Piotrogrodu a stamtąd na początku 1918 roku przez zamarzniętą Zatokę Fińską i Finlandię przedostaje się do Szwecji. Z pomocą ambasady niemieckiej w kwietniu 1918 roku wraca do kraju. W tym samym roku zapisuje się na Wydział filozoficzno-przyrodniczy Uniwersytetu w Berlinie. W rok później przenosi się na Wydział Lekarski Uniwersytetu w Münster, w lecie 1920 roku wraca do Polski i uczestniczy w wojnie polsko-bolszewickiej służąc w oddziale sanitarnym Wojska Polskiego (12.08. do 21.10.1920 roku). Przez trzy semestry w roku akademickim 1920/1 do 30.06.1922 roku studiuje medycynę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Kiedy na Uniwersytecie Poznańskim uruchomiono wszystkie lata medycyny, przenosi się z Krakowa do Poznania. Z Poznaniem wiąże swoje dalsze losy. Nawet śmierć mistrza Profesora Ireneusza Wierzejewskiego nie załamała w nim pracy twórczej. Swym ludzkim i towarzyskim stosunkiem do współpracowników ujmuje ich. Wszyscy zjednoczeni usilnie pracują nad osiągnięciem zakreślonego przez niego celu którym jest zorganizowanie Kliniki Ortopedycznej Uniwersytetu Poznańskiego Dwóch braci profesora Raszei zamordowali hitlerowcy już w pierwszym roku wojny: Maksymilian – profesor teologii moralnej; Leon – prawnik, prezydent miasta Torunia. Jest sprawą znamienną, że wszyscy trzej bracia Raszejowie znajdowali się już w 1935 roku na listach wywiadu hitlerowskiego – osób przewidzianych do eksterminacji. Wszyscy trzej znajdują się na liście „Strat Kultury Polskiej” Warszawa 1947. 

Autor publikacji: Prof. dr hab. Andrzej Nowakowski